baner
 
 
 
 
baner
 

Adam Ondra powtarza Three degrees of separation 9a+?

Owiana już mitem „nie do zrobienia” droga Chrisa Sharmy Three degrees of separation doczekała się, po ośmiu latach od wytyczenia, drugiego przejścia. Autorem prowadzenia jest nie kto inny tylko turbo mocny Czech Adam Ondra. W sumie tego można było się spodziewać:-)

Adam Ondra w akcji (fot. Pierre Délas)

 

Chociaż nawet on przez bardzo długi czas nie mógł dać rady tej serii przechwytów. O trudnościach drogi decyduje potężna bania w środkowej części, nad którą super dynamiczny Chris pracował dość długo (oglądajcie od 2:30):

 

 

 


Dodatkowym utrudnieniem jest syty start. W trakcie pierwszego przejścia przechwyty w dolnej części drogi miały około 8b. Jednak wkrótce potem, żeby nie było za łatwo, urwał się jeden z kluczowych chwytów. To, zdaniem niektórych podniosło trudności pierwszej partii do nawet 8c+. Z drogą zresztą próbowała się praktycznie cała czołówka zawodników i do niedawna wszyscy odchodzili z kwitkiem twierdząc jednogłośnie, że to najtrudniejsza linia w Céüse i sporo trudniejsza niż Realization 9a+.

 

A co na to Adaś?:

 

„Jest zbyt specyficzna do wyceny, wiem że dla zawodników dobrych w bańkach, jak Jan Hojer, ten skok nie jest trudny, ale dostać się tam świeżym to zupełnie inna historia. Dla mnie to najtrudniejsza droga w Céüse, ale to nie znaczy że zdecydowanie ma przynajmniej 9a+, ponieważ nie jest w moim stylu. Moja sugestia to 9a+ i zobaczymy…”

 

 

Po wizycie w Céüse Adam przeniósł się do Verdon, gdzie przyonsjatował Spanish caravan 8c i Une chatte brulante sous un toît 8b+ oraz w drugiej próbie pokonał L'enculeur de moches 8c. Trzeba też zaznaczyć że ostatnio Czech bardziej skupia się na studiach oraz panelowym treningu i zawodach niż trudnych skalnych realizacjach. Tak więc można powiedzieć że nie jest chyba w optymalnej formie;-)

 

źródło: ukclimbing.com

KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com