baner
 
 
 
 
baner
 
2017-05-03
 

Buty Alpinisme / Simond

Moje wymagania względem butów górskich nie są duże – wystarczy, żeby na nogach za bardzo nie przeszkadzały :). Jeśli jednak zastanowić się, co to oznacza, lista życzeń zacznie puchnąć: muszą być wygodne, zapewniać ochronę przed czynnikami atmosferycznymi i zasadzkami terenu, dawać możliwość założenia raków, gwarantować trwałość… Nie od rzeczy jest też w miarę fajny wygląd, pozwalający poczuć się godnie na Krupówkach wieczorową porą :).

 

Zacznijmy od wygody: buty te świetnie dopasowują się w strefie śródstopia, w czym wybitnie pomaga dobry system sznurowania, z pośrednią klamrą samoblokującą, pozwalający zróżnicować siłę wiązania w dolnej i górnej części cholewki. Nieco gorzej wypada rejon pięty − gdzie odczuwam pewien luz, ale może to wynikać z tego, że mam bardzo szczupłe stopy − a także bardzo sztywna podeszwa, która w pierwszej fazie przetaczania na twardym podłożu zwiększa siłę odrywającą stopę od wkładki.

 

 

Membrana Novadry zapewnia ochronę przed górską zawieruchą, a jednocześnie niezłą oddychalność, która ogranicza kumulowanie się wilgoci wewnątrz buta, nawet w jesienno-zimowych warunkach. Bardzo fajna jest śliska, syntetyczna wyściółka, pozwalająca na wygodne zakładanie i zdejmowanie butów, nie powoduje też uczucia wilgoci.

 

Trwałość i ochrona stóp w terenie? Rzut oka na buty pozwala przypuszczać, że mamy do czynienia z twardym zawodnikiem, a krótkodystansowy test potwierdza, że na cholewce wykonanej z impregnowanej skóry i materiału tekstylnego, wysoko oblanej gumowym rantem, teren nie robi specjalnego wrażenia. Destrukcyjnie nie wpływają na nią też paski raków – brak przedniego rantu sprawia, że możemy korzystać z raków koszykowych lub półautomatów.

 

 

Zima tej wiosny nie rozpieszczała, co zmuszało mnie do chodzenia głównie po twardym podłożu. Pozwoliło to jednak sprawdzić jakość tłumienia, zapewnianego przez śródpodeszwę z pianki EVA, zastosowaną niemal na całej długości buta. Efekt? Jest nieźle, choć oczywiście daleko do poziomu obuwia biegowego :). Podeszwa marki Vibram trzyma na skale i w śniegu zgodnie z przewidywaniami, czyli pewnie.

 

Cholewka: impregnowana skóra, membrana Novadry • Podeszwa: Vibram Mount, warstwa amortyzująca z pianki EVA • Waga: około 888 g (rozmiar 27,5) • Cena: 599,99 zł

 

Testował / Piotr Gruszkowski

 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com