baner
 
 
 
 
baner
 
2004-12-11
 

Dreamtime po raz kolejny

Już wielokrotnie pisaliśmy o niegdyś najtrudniejszym bulderze świata Dreamtime w Cresciano


Już wielokrotnie pisaliśmy o niegdyś najtrudniejszym bulderze świata Dreamtime w Cresciano - o jego powtórzeniach oraz tajemniczej (dłutem lub/i szczotkami) ingerencji w rzeźbę, a co za tym idzie, obniżeniu wyceny (obecnie mówi się o wycenie 8B+/C). Ostatnio do legendarnego problemu przymierzył się Dai Koyamada. Japończyk uporał się z mini-drogą w ciągu dwóch dni.

"Góry", nr 11 (126), listopad 2004

(kb)

KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com