baner
 
 
 
 
baner
 

GÓRY (255) – Wspinaczkowe rejony na wyjazd z dziećmi

W pierwszym odcinku cyklu przedstawiamy dwie – za to solidnie opracowane – propozycje na rodzinny wyjazd z dziećmi. Sprawa z wyborem miejsc jest o tyle trudna, że zależy w dużej mierze od wieku dzieciaków i ich temperamentu oraz od tego, czy mamy kogoś do opieki lub jesteśmy w większej grupie. Najważniejszym kryterium będzie oczywiście bezpieczne otocznie i lita skała nad głową, ale pomocna okaże się także łatwa logistyka na miejscu i komfortowy dostęp do sektorów.

fot. Mateusz Haładaj

 

Jak w przypadku wcześniej publikowanych w GÓRACH zestawień rejonów wspinaczkowych, i tym razem autorem jest Mateusz Haładaj, który temat „rodzinnych” wyjazdów potraktował wyjątkowo skrupulatnie – toż to świeżo upieczony tata! – więc jeśli również jesteście na tym etapie życia, otrzymacie satysfakcjonującą porcję informacji.  W pierwszym odcinku prezentujemy dobrze znaną Frankenjurę, która jest idealnym miejscem na spędzenie wspinaczkowego urlopu z „narybkiem”, a na dokładkę oferuje szereg aktywności na czas pozawspinaczkowy.

 

Rejon położony cztery godziny jazdy od granicy wydaje się dogodnym celem podróży samochodem, nawet z niecierpliwymi dzieciakami na pokładzie. Na miejscu można wybrzydzać między różnymi formami zakwaterowania, bo na europejskie warunki jest tam po prostu niedrogo. Można też do woli wybierać między sektorami oznaczonymi mianem Kinderfreundlich – w artykule przedstawiamy 30 najciekawszych.

 

fot. Mateusz Haładaj

 

Drugim prezentowanym rejonem jest Saint-Léger-Du-Ventoux, czyli jedno z najlepszych miejsc, w których wytchnienie na łonie natury połączyć można ze wspinaniem najwyższej próby. A czy można połączyć z rodzinną sielanką? Wydaje się trudne, ale Mateusz przekonuje, że „dasie”.

 

Jeśli jesteście gotowi zmierzyć się z podejściem, które zajmuje od 10 do 25 minut, z pewnością docenicie klimat rejonu. Trzeba jednak naprawdę uważać – przemierzając kanion, człowiek musi bezustannie bić się z myślami i podejmować trudne decyzje: czy tym razem spręż na wspinanie po pięknych tufach uda się przekuć w tłustą cyfrę, czy może jednak wariant orzeźwiającej kąpieli w lazurowej wodzie znowu przeważy szalę. Kotły eworsyjne, czyli głębokie oczka wodne na meandrach rzeki, to doskonałe miejsca zabaw dla całej rodziny oraz świetny hydromasaż dla spracowanych wspinaniem mięśni. Choć w sumie nikt nie mówił, że trzeba się wspinać…

 

Na pewno jednak warto czytać, zapraszamy więc do lektury najnowszego numeru GÓR.

 

fot. Mateusz Haładaj

 

Magazyn GÓRY dostępny jest każdym z ponad 220 salonów prasowych sieci Empik w Polsce, ma też zagwarantowaną stałą obecność na półkach, co oznacza, że po wyprzedaniu wszystkich egzemplarzy jego stan jest uzupełniany. Zapewnia to możliwość zakupu magazynu GÓRY w dowolnym momencie jego dwumiesięcznego okresu sprzedaży. Poza salonami sieci Empik GÓRY dostępne są również w wybranych salonach prasowych Inmedio, Relay, Ruch i Kolporter.

 

KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com