baner
 
 
 
 
baner
 
2019-01-04
 

Kurtka Knifre Edge / Marmot

Muszę przyznać, że w Knifre Edge najbardziej podoba mi się imponująca lista wymyślnych rozwiązań, których… jej szczęśliwie oszczędzono. Nie znajdziemy tu kieszonek na media, podwójnych mankietów, miękko wyściełanego kołnierza, fartucha przeciwśnieżnego ani wzmacniających łat. Nie ma nawet chusteczki do przecierania nosa i gogli (w dowolnej kolejności). Co w takim razie model ten posiada? Świętego Graala współczesnej, dobrze zaprojektowanej odzieży outdoorowej: harmonijny minimalizm. 

Po latach kombinowania z różnymi patentami przekonujemy się, że zarówno w górach, jak i na co dzień najlepiej sprawdza się kurtka z wysokiej jakości materiału membranowego, starannie wykończona i odpowiednio skrojona. To ostatnie jest prawdopodobnie najtrudniejsze, bo chodzi o wydobycie z prostej formy jak największej funkcjonalności. 

 

 

Mam wrażenie, że Knifre Edge mocno zbliżył się do mojego ideału kurtki uniwersalnej, o ponadczasowym wyglądzie. Udany romans zapowiadała fascynująco niska waga, zgrabna linia i niewielkie rozmiary po spakowaniu, a poważniejszy związek na długie lata wróżył sprawdzony, miękki laminat Gore-Tex Paclite z bardzo przyjemną w dotyku tkaniną zewnętrzną, fachowo i estetycznie podklejone szwy oraz stonowany wygląd, który dobrze wygląda przy różnych okazjach. Niemal roczne pożycie potwierdziło przypuszczenia: kurtka świetnie sprawdza się niemal w każdej sytuacji, od górskich aktywności po wyjścia do muzeum (celowałem jednak w sztukę awangardową ;-)).

 

Choć nie jest to produkt stricte biegowy i na rynku znajdziemy bardziej specjalistyczne kurtki, Knifre Edge możemy swobodnie spakować na UTMB. Idealnie sprawdza się na skiturach, podczas wspinaczki czy klasycznego łazikowania z plecakiem. We wszystkich tych zastosowaniach docenimy kieszenie niekolidujące z pasem biodrowym plecaka lub uprzężą wspinaczkową, imponująco wysoką gardę, dzięki której zasłonimy niemal całą twarz, dobrze wyprofilowany kaptur z lekko usztywnionym daszkiem i rozpinane otwory wentylacyjne pod pachami. W minimalistyczną koncepcję świetnie wpisują się kroploszczelne zamki (główny i 2 kieszeni), a właściwie wyprofilowane rękawy wyróżniają się schodzącymi nisko na dłonie, asymetrycznie skrojonymi mankietami, regulowanymi na rzepy velcro. Tylko tyle… i aż tyle!

 

Materiały: Gore-Tex Paclite • Szczegóły: 2 kieszenie boczne, kroploszczelne zamki YKK, podklejone szwy, krój rękawów Angel-Wing Movement, wywietrzniki pod pachami • Waga: 330 g (rozmiar M) • Cena: 999 zł

 

Testował / Piotr Gruszkowski

KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com