baner
 
 
 
 
baner
 
2016-01-21
 

Mackiewicz i Revol spędzili noc w trójce. Prawdopodobnie idą w kierunku szczytu.

Jeżeli pogoda, warunki i zdrowie dopiszą Tomkowi Mackiewiczowi i Elisabeth Revol, możemy być świadkami pierwszego w tym sezonie zimowym ataku szczytowego na Nanga Parbat.  

Wczoraj pojawiła się informacja, że Tomek i Eli dotarli do obozu III, w którym spędzą noc. Na facebookowym profilu Czapkinsa mogliśmy przeczytać:

 

"camp3. Wiatr nieco się uspokoił. Bezchmurne niebo. Światło księżyca oświetla drogę, tak, że zanim wzejdzie słońce Tom i Eli ruszą wyżej. 2 następne dni próba szczytu... "



Widok z obozu III na Nanga Parbat; źródło: Facebook Tomka Mackiewicza



Od szczytu dzieli ich jednak dość długa droga. Obóz trzeci rozstawiony jest według słów zespołu na wysokości około 6700 metrów, ale Simone Moro w rozmowie z przebywającym w bazie pod Nangą Dominikiem Szczepańskim z serwisu off.sport.pl podejrzewa, że może on być równie dobrze zlokalizowany nawet 400 metrów niżej.


Przebywający w bazie pod Nangą od rana wypatrują niewielkich punkcików, które powinny się pokazać w okolicach plateau pod kopułą szczytową. Do południa nikogo tam jednak nie zauważono. Dodatkowym problemem jest brak łączności z dwójką, która – jak wszyscy podejrzewają – wyszła z obozu trzeciego w kierunku szczytu. Jeżeli tak jest, dziś powinni rozbić namiot obozu IV, a następnie V i zaatakować wierzchołek Nangi.


Pośpiech zespołu motywowany jest diametralnym pogorszeniem pogody, które ma nadejść w przeciągu kilku dni. Ostatnie prognozy mówią o nadejściu jet streamu, którego podmuchy mają sięgać 200 km/godz. Zgodnie z danymi, jakimi obecnie dysponujemy, huraganowy wiatr ma dotrzeć na Nangę we wtorek i na dwa tygodnie sparaliżować działania na górze.


Tomek i Eli chcą najprawdopodobniej spróbować wejść przed nadejściem złej pogody. Trzymamy za nich kciuki i mamy nadzieję, że załamanie nie przyjdzie wcześniej. Jakakolwiek akcja ratunkowa przy bardzo silnym wietrze byłaby niezwykle trudna i niebezpieczna.


 

KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com