baner
 
 
 
 
baner
 
2005-03-19
 

MacLeod na szkockiej jedenastce

Szkot Dave MacLeod chyba zdał sobie sprawę, że uliczka, w którą zabrnęła ta odmiana drytoolingu, jest ślepa.


Szkot Dave MacLeod, wspinacz, który trafił na łamy GÓR dzięki letniemu (sic!) przejściu powstałej również latem drogi Scotta Muira z 2003 roku Too Fast, Too Furious M12 w kamieniołomie Birnam Quarry (jest też autorem powtórzenia Vertical Limit M12 w szwajcarskim Uschinen), chyba zdał sobie sprawę, że uliczka, w którą zabrnęła ta odmiana drytoolingu, jest ślepa. Jako że dysponuje znakomitymi umiejętnościami i ambicją, potwierdził je również na polu bardziej zdroworozsądkowej wspinaczki. W lutym 2004 roku jego udziałem padła bodaj najtrudniejsza w owym czasie zimowa droga w Szkocji, The Cathedral, wyceniona przez autora w skali szkockiej na X,10 (pierwszy człon tej skali odnosi się do powagi, niebezpieczeństwa wspinaczki, drugi mówi o jej trudnościach technicznych).

Niemal dokładnie rok później pojawił się w rejonie Cairngorm, gdzie zajął się pracą nad drogą o nazwie Hurting (wycena letnia E4 6a). Wysiłek opłacił się, powstała ekstrema, dla której Dave zaproponował "kosmiczną" wycenę XI,11. Mimo, iż w przeliczeniu na skalę mikstową daje to "zaledwie" M9+ - M10, to zdaniem MacLeoda jest to najtrudniejszy mikstowy wyciąg na świecie, a to za sprawą możliwych następstw ewentualnego lotu, które oddaje owe "XI", pierwszy człon skali.

3 (130) 2005

(kb)


 

KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com