Nanga Parbat: Bielecki i Czech kończą wyprawę
"Walczyliśmy twardo, ale okazaliśmy się za słabi albo po prostu góra okazała się za silna".
Adam Bielecki i Jacek Czech podjęli decyzję o zakończenu akcji na Nanga Parbat, o czym poinformowali na stronie ABteam. W zamieszczonym oświadczeniu napisali, że na ich decyzję wpływ miały przede wszystkim słabe prognozy pogody i uraz ręki, jakiego Adam Bielecki doznał podczas poręczowania kuluaru doprowadzającego do ściany Kinshofera.
Adam i Jacek w bazie; źródło: abteam.pl
Przypomnijmy, Bielecki i Czech tydzień temu połączyli siły z Alexem Txikonem i Daniele Nardi, po tym jak ich początkowy plan szybkiego wejścia na szczyt w stylu alpejskim pokrzyżowały warunki i pogoda. Podczas wspinaczki Bielecki odpadł od ściany, a 80-metrowy upadek skończył się dla niego potłuczeniami i kontuzją ręki (więcej na ten temat pisaliśmy tutaj; film w którym Adam na gorąco opowiada o wypadku zobaczycie tutaj).
Udało im się przetransportować do bazy cały sprzęt i w ciągu kolejnych kilku dni zamierzają dotrzeć do Polski.
Za podsumowanie niech posłuży fragment wpisu ze strony ABteam:
"Dostaliśmy od Nangi solidną lekcję pokory. Marzyliśmy o zdobyciu Nangi w czystym stylu alpejskim, ale pogoda nie dała nam żadnej szansy na podjęcie ataku. Kolejne pomysły na zdobycie góry kończyły się na tej samej niewielkiej wysokości z powodu pogody, problemów ze zdrowiem, bądź też urwanej liny. Walczyliśmy twardo, ale okazaliśmy się za słabi albo po prostu góra okazała się za silna. Cieszymy się, że wyprawa ta umocniła naszą przyjaźń i partnerstwo. Sporo się nauczyliśmy."
Jak podkreśla Adam, niewykluczone, że chłopaki jeszcze na Nangę wrócą.
źródło: abteam.pl, Facebook
