baner
 
 
 
 
baner
 
2014-11-26
 

Nowości 2015 Arc‘teryx w teście

Na wiosnę 2015 roku firma Arc'teryx zapowiedziała wprowadzenie do sprzedaży obuwia, którego konstrukcja jest rewolucyjna dla tej dziedziny sprzętu outdoorowego.

Specyfika tej konstrukcji polega na tym, że mamy do czynienia z dwoma niezależnymi warstwami: zewnętrznym butem i wewnętrznym botkiem.

But zewnętrzny wykonany jest z czterech materiałów zespolonych ze sobą. Technologia została przejęta z plecaka Arc'teryx Bora, w którym cały panel na plecach był termoformowalny, Arc'teryx ma więc już doświadczenie w stosowaniu tego typu rozwiązań. W przypadku elementów sklejonych czy zszytych zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że coś się odklei lub przetrze. W butach, szczególnie narażonych na takie niebezpieczeństwa, starano się uniknąć takich sytuacji. Mamy w bucie zewnętrznym otok na całym obwodzie oraz dodatkowe zabezpieczenia na przodzie i pięcie. Ciekawie rozwiązana jest kwestia oddychalności – w materiale wycięto regularne otwory, które mają spełniać funkcję kanałów wentylacyjnych. Ich wielkość się różni w zależności od tego, gdzie ta wentylacja jest bardziej niezbędna.

Zewnętrzny but wygląda już na pierwszy rzut oka „kosmiczne”, ale z prawdziwą outdoorową rewolucją mamy do czynienia w środku. Firma Arc'teryx postanowiła bowiem umieścić tam botek wewnętrzny. Wygląda to rozwiązanie trochę tak, jak w starych butach w góry wysokie, tzw. skorupach. W nich też mieliśmy do czynienia z plastikową skorupą zewnętrzną i wyjmowanym - milszym w dotyku - botkiem, który na noc można było włożyć do śpiwora, by osuszyć i ogrzać. W przypadku firmy Arc'teryx rozwiązanie jest oczywiście znacznie subtelniejsze i – co ciekawe - zastosowane do półbutów!

Wszystko po to, by wyeliminować język w bucie
, element, który przysparza użytkownikom wielu kłopotów z prawidłowym ułożeniem, bo: przesuwa się, podwija, uwiera, jest duży, nie zapobiega wpadaniu kamieni do środka, a nawet jeśli jest zintegrowany z resztą buta, to - według projektantów Arc'teryx - nie zapewnia satysfakcjonującej wodoodporności. Poza tym – to już moja opinia – zazwyczaj w zagłębieniach przy języku gromadzi się najwięcej brudów, które trudno usunąć, a w przypadku próby impregnacji środkami do butów ciężko tam dotrzeć. Rozwiązaniem proponowanym przez Arc'teryx jest wewnętrzny lekki botek, najlepiej wyciągany.

Fot. Ceneria.pl

 

But, który otrzymałam do testów, wygląda jak wysokogórski but zimowy w dawnym stylu, tyle że ucięty na wysokości kostki. Stopę wsuwa się od góry w wewnętrzny botek, który z kolei przypomina w tym miejscu rozwiązania stosowane w butach wspinaczkowych. Elastyczne wykończenie obejmuje nogę, dlatego przy zakładaniu musimy sobie pomóc poprzez przytrzymanie tasiemek z przodu i tyłu otworu. Elastyczny wewnętrzny botek dopasowuje się do stopy, dzięki czemu nie grożą nam obtarcia. Chodzi się w tym przyjemnie, choć ja musiałam poprzez poluźnienie sznurowadeł dopasować but zewnętrzny do mojej stopy. Rozumiem ideę idealnego dopasowania buta do stopy, wymyśloną i wprowadzoną w życie przez projektantów Arc'teryxa, jednak według mnie but zewnętrzny powinien być nieco szerszy w przedniej części stopy. Jestem przekonana, ze znajdą się takie osoby, które w ogóle go nie wcisną.
Najlepsza jest zdecydowanie opcja z wymienianymi botkami. Za taki pomysł stawiam Arc'teryxowi szóstkę z plusem! Wegetarian zapewne ucieszy informacja, że nie ma w nim ani jednego kawałka skóry – wszystkie użyte materiały są syntetyczne. Ciekawa jestem, czy w Polsce znajdą się osoby, które docenią ten wyrób Arc'teryxa.

Kamila Gruszka
Ceneria.pl

 

Pełna wersja recenzji dostępna jest na stronie

http://www.ceneria.pl/But_bez_jezyka_innowacyjnosc_wedlug_Arcteryx,10529,444,0,1,I,informacje.html

 

KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com