Przegląd techniczny Sokoła - w zastępstwie policyjny śmigłowiec
Od akcji ratunkowej na Kościelcu rozpoczął służbę w Tatrach policyjny śmigłowiec. Zastąpił TOPR-owskiego Sokoła, który odleciał na kilkumiesięczny przegląd techniczny do Rzeszowa.
Policyjny śmigłowiec poleciał nad ranem z ratownikami w okolice Kościelca, by przetransportować do szpitala mężczyznę z urazem kolana. Dotychczas w takich przypadkach TOPR-owcom służył sokół, ale po 10 latach użytkowania konieczny stał się przegląd jego silników. - Silniki nie są popsute, ale muszą zostać dokładnie sprawdzone, by maszyna dostała zgodę na dalsze latanie. Całkowity przegląd potrwa sześć miesięcy - eksperci z Rzeszowa będą musieli rozebrać cały silnik i sprawdzić każdy jego element. Te bardziej zużyte zostaną wymienione na nowe - mówi Jan Krzysztof, naczelnik TOPR.
Koszt remontu silników wyniesie ok. 3 mln złotych. Pieniądze udało się znaleźć dzięki wsparciu MSWiA oraz kancelarii premiera. - W czasie remontu ratowników będzie wspierał taki sam śmigłowiec oddelegowany przez policję, pilotowany przez doświadczonych, policyjnych pilotów - mówi Czesław Ślimak, prezes TOPR. Pojawiła się też szansa, że Sokół wróci do ratowników szybciej, niż zakładano. Będzie to możliwe dzięki wsparciu BUMAR-u, który na czas remontu ma pożyczyć niezbędne części do śmigłowca. Nie jest to pierwsza pomoc udzielona przez BUMAR tatrzańskim ratownikom. W ubiegłym roku po awarii w rejonie Kościelca został uszkodzony jeden z płatów wirnika - wówczas zakłady udostępniły TOPR-owcom zastępcze łopaty wirnika, dzięki którym sokół mógł wrócić do służby.
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,14196844,Policyjny_smiglowiec_rozpoczal_sluzbe_w_Tatrach.html
Koszt remontu silników wyniesie ok. 3 mln złotych. Pieniądze udało się znaleźć dzięki wsparciu MSWiA oraz kancelarii premiera. - W czasie remontu ratowników będzie wspierał taki sam śmigłowiec oddelegowany przez policję, pilotowany przez doświadczonych, policyjnych pilotów - mówi Czesław Ślimak, prezes TOPR. Pojawiła się też szansa, że Sokół wróci do ratowników szybciej, niż zakładano. Będzie to możliwe dzięki wsparciu BUMAR-u, który na czas remontu ma pożyczyć niezbędne części do śmigłowca. Nie jest to pierwsza pomoc udzielona przez BUMAR tatrzańskim ratownikom. W ubiegłym roku po awarii w rejonie Kościelca został uszkodzony jeden z płatów wirnika - wówczas zakłady udostępniły TOPR-owcom zastępcze łopaty wirnika, dzięki którym sokół mógł wrócić do służby.
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,14196844,Policyjny_smiglowiec_rozpoczal_sluzbe_w_Tatrach.html
KOMENTARZE
Nick *:
k
Twoja opinia *:
Dodaj komentarz
