baner
 
 
 
 
baner
 
2012-12-24
 

Przygoda w Tatrach Wysokich

Wycieczka w pierwszy dzień po końcu świata ;)
4:00 Rano, dzwoni budzik :/ wiem, że zgodnie z planem mam wyjechać za 30 min. z Krakowa. Spakowałem jeszcze kanapki, przytroczyłem czekan i raki do plecaka oraz sprawdziłem, czy w torbie mam wszystkie ciuchy na przebranie.

4:30  Czas odpalić auto, udało się bez problemu, totalne pustki na drogach, tak to ja mogę jechać do Zakopanego. Temperatura w samochodzie wskazuje - 10 stopni.


6:30 - Cel osiągnięty, jestem w szoku, że parking pod Morskim Okiem funkcjonuje 24 godziny na dobę, miły pan jak zawsze zdziera 20 zł za samochód. Po szybkim przepaku ruszam na szlak.

7:30 W tym momencie mijam Wodogrzmoty Mickiewicza i skręcam na prawo w zielony szlak prowadzący do Doliny 5 stawów, zaczyna wychodzić słońce, co ułatwia mi poruszanie się po szlaku, widzę, że ktoś szedł wcześniej po śladach na śniegu.

8:50  Jestem w schronisku, wreszcie chwila odpoczynku. Spotykam sympatyczną grupkę ludzi, co właśnie wstali na śniadanie, 10 min wymiana zdań na temat szlaków i warunków pogodowych i ruszam dalej. Z informacji, jakie mi przekazali, wynika, że szlak na Zawrat jest przetarty i bardzo dobre warunki, żeby iść w tym kierunku.

11:00 Szybka zmiana planów ;)  jakieś 50 metrów przed Zawratem widzę wydeptaną ścieżkę idącą poza szlakiem w prawą stronę, najprawdopodobniej prowadzi na skróty do przełęczy pod Małym Kozim Wierchem, szybka decyzja i to właśnie tam idę :) Wiedziałem, że na Zawracie nie będzie tak fajnych widoków, jak na tej przełęczy, dlatego opłacało się zaryzykować :)


Na przełęczy to już tylko pełen relaks :) warunki idealne na robienie zdjęć :) o lepszej widoczności nie mogłem nawet marzyć :)

Zapraszam do Galerii :) 
 .
 .
 .
 .
 .
 
 .
 .
 .
 .
 .
 
 .
 .
 
KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com