Salomon Nordic Sunday - zacięta walka na trasie 17 km
Zacięty finisz, niespodzianka w biegu stylem dowolnym i 209 osób, które ukończyły zawody. Taki był najdłuższy w tym sezonie, jak do tej pory bieg narciarski z cyklu Salomon Nordic Sunday. 17 kilometrów trudnej trasy w Szklarskiej Porębie - Jakuszycach pokonali zawodnicy o różnych umiejętnościach z Polski, Czech i Niemiec.
W tym gronie byli regularni zwycięzcy biegów Salomon Nordic Sunday, ale także debiutanci - m.in. uczestnicy Weekendu na Biegówkach, w tym kilkunastoosobowa grupa ze szkoły salsy ze Szczecina. Wielu z nich do mety dobiegło w drugiej połowie stawki, ale wszyscy z uśmiechami na ustach.
W niedzielę 17 lutego byliśmy świadkami kolejnego niezwykle zaciętego finiszu w wyścigu stylem klasycznym. Przez większość dystansu ton rywalizacji nadawała trójka czołowych zawodników SNS-a: Jakub Mroziński, Wojciech Smykowski i Andrzej Honczar. W końcówce pierwsza dwójka odjechała nieco Honczarowi i rozegrała między sobą emocjonujący finisz. Ostatecznie pierwszy był Smykowski, który Mrozińskiego wyprzedził zaledwie o sekundę!
Wśród pań nie było mocnych na Ewę Szmel z Piechowic, która kolejną na mecie zawodniczkę wyprzedziła o ok. 3,5 minuty.
Mocna grupa - 61 osób - pojawiła się na starcie biegu stylem dowolnym. Tu tempo od startu do mety dyktował Zbigniew Galik, którego tylko na podbiegach dochodził nieco Pavel Petr. Czech do tej pory regularnie i bez większych problemów wygrywał biegi Salomon Nordic Sunday. Ale nie w tą niedzielę. Galik był tym razem szybszy o 1,23 min!
- Narty świetnie mi jechały. Nawet, gdy Pavel dochodził mnie na podbiegach, uciekałem mu na zjazdach, a jako, że druga część trasy prowadziła głównie w dół, nie mógł mnie już dogonić - mówił na mecie ucieszony zawodnik ze Start Ski Team.
Wśród pań w łyżwie, tradycyjnie o zwycięstwo walczyły trzy biegaczki: Joanna Grzybek, Joanna Badacz i Izabela Daniło. Pierwsza tym razem była Grzybek.
Szczęście uśmiechnęło się do Tomisława Bensari (pulsometr) oraz Stanisława Werdy i Janusza Suchanka (narty). Ten ostatni zawodnik wygrał już drugie narty w czasie swojej przygody z SNS-em. Gratulujemy!
Żródło: www.sns-nartybiegowe.pl
W niedzielę 17 lutego byliśmy świadkami kolejnego niezwykle zaciętego finiszu w wyścigu stylem klasycznym. Przez większość dystansu ton rywalizacji nadawała trójka czołowych zawodników SNS-a: Jakub Mroziński, Wojciech Smykowski i Andrzej Honczar. W końcówce pierwsza dwójka odjechała nieco Honczarowi i rozegrała między sobą emocjonujący finisz. Ostatecznie pierwszy był Smykowski, który Mrozińskiego wyprzedził zaledwie o sekundę!
Wśród pań nie było mocnych na Ewę Szmel z Piechowic, która kolejną na mecie zawodniczkę wyprzedziła o ok. 3,5 minuty.
Fot. Stacja Jakuszyce
Ostatecznie dystans 17 km stylem klasycznym pokonało 148 osób, a ostatni na mecie Ryszard Wiese z Sierakowa za dzielną postawę został nagrodzony upominkami od Biegu Piastów, wręczonymi osobiście przez Komandora 37. Biegu Piastów Dariusza Serafina.Mocna grupa - 61 osób - pojawiła się na starcie biegu stylem dowolnym. Tu tempo od startu do mety dyktował Zbigniew Galik, którego tylko na podbiegach dochodził nieco Pavel Petr. Czech do tej pory regularnie i bez większych problemów wygrywał biegi Salomon Nordic Sunday. Ale nie w tą niedzielę. Galik był tym razem szybszy o 1,23 min!
- Narty świetnie mi jechały. Nawet, gdy Pavel dochodził mnie na podbiegach, uciekałem mu na zjazdach, a jako, że druga część trasy prowadziła głównie w dół, nie mógł mnie już dogonić - mówił na mecie ucieszony zawodnik ze Start Ski Team.
Wśród pań w łyżwie, tradycyjnie o zwycięstwo walczyły trzy biegaczki: Joanna Grzybek, Joanna Badacz i Izabela Daniło. Pierwsza tym razem była Grzybek.
Fot. Stacja Jakuszyce
I jeszcze o tradycyjnym losowaniu nagród. Tym razem do zdobycia było blisko 50 nagród od firmy Salomon, w tym trzy najcenniejsze - pulsometr Suunto i dwie pary nart zawodniczych: S-Lab EQ 10 Classic.Szczęście uśmiechnęło się do Tomisława Bensari (pulsometr) oraz Stanisława Werdy i Janusza Suchanka (narty). Ten ostatni zawodnik wygrał już drugie narty w czasie swojej przygody z SNS-em. Gratulujemy!
Żródło: www.sns-nartybiegowe.pl
KOMENTARZE
Nick *:
k
Twoja opinia *:
Dodaj komentarz
