Tomek Mackiewicz po raz kolejny kończy wyprawę i inne wieści z Nangi

Tomek Mackiewicz, odpalił jakiś czas temu kolejną zbiórkę, dotarł do bazy pod Nangą, ale wczoraj ogłosił – już po raz drugi – zakończenie wyprawy:

 

„To dluga historia ale wracam w efekcie do Kraju :-)

 A za to dzieki. wybaczcie pomylki. DZIEKUJE za pomoc BARDZO!!!”

 

Powody odwrotu nie są jeszcze znane, a cała sytuacja jest nader dziwna, bowiem Tomek zbierał pieniądze nie tylko na powrót, o czym informował na stronie zbiórki:

"Hey. Zbieram na zamkniecie wyprawy. Na bilet do kraju I inner tego typu wydatki. Dziekuje za wyrozumialosc. Jutro wracam do bazy. Dziekuje Wam kochanikochani!"

 

ale sugerował także, m.in. na Facebooku, że jeszcze raz spróbuje wejść na Nangę:

 

„Dzieki za wiare.. Jest ciagle szansa .i super aklimatyzacja. Dlugo sie zastanawialem czy to oby ma sens i po kilku dniach stwierdzilem ze nie dowiemy sie jak nie sprobojemy”.

 

 

Tymczasem międzynarodowa ekipa Moro, Lunger, Txikon, Sadpara dotarła do obozu II na 6100 m. Mocne podmuchy wiatru ostudziły nieco ich zapał i ostatecznie zrezygnowali z dojścia do trójki. Wrócili do bazy i czekają na poprawę warunków. Planowane okno pogodowe ma się otworzyć 23-25 lutego. 

żródło: Facebook