baner
 
 
 
 
baner
 
2006-04-25
 

Ueli Steck ciągle na fali

Ewidentnie Steck zagustował w wspinaczce solowej, gdyż w marcu przeniósł się na drugą słynną szwajcarską górę – Matterhorn...

O styczniowych wyczynach młodego Szwajcara na północnej ścianie Eigeru pisaliśmy w ostatnim numerze. Ewidentnie Steck zagustował w wspinaczce solowej, gdyż w marcu przeniósł się na drugą słynną szwajcarską górę – Matterhorn i tam dokonał szybkiego (być może najszybszego?) przejścia trudnego standardu, jakim jest Droga Banattiego (VI+, A1, 1100 metrów). Zimowy czas przejścia tej drogi przez dobry zespół oscyluje w granicach 2-3 dni. Steck rozpoczął swą wspinaczkę około południa 14 marca, zabiwakował w zabranym przez siebie hamaku i około godziny 13 następnego dnia dotarł na szczyt. Jak sam opowiada, asekurował się tylko na jednym wyciągu hakowym, który notabene przeszedł klasycznie (drytoolowo). Zastane przez siebie warunki określił jako nie najlepsze, ale nie przeszkadzające w przejściu tej mikstowo-skalnej drogi. Nic, tylko pozazdrościć umiejętności doboru celu i psychy...  

3 (142) 2006
KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com