baner
 
 
 
 
baner
 
2006-11-21
 

W poszukiwaniu ciepła i komfortu

Tak się złożyło, że dostałem do testowania dwa komplety bielizny firmy Volcano: cienką Vaxer (typu CoolDry) i trochę grubszą Unders (typu MicroFleece).


Ostatnie dwa jesienne miesiące spędziłem na wspinaniu w Tatrach. Pogoda była rewelacyjna, ale temperatury, zwłaszcza rano, spadały w bliskie okolice zeru. Za to później robiło się ciepło, a w słońcu nawet gorąco. Dlatego musiałem dobrze przemyśleć kwestie doboru ubrania. Tak się złożyło, że dostałem do testowania dwa komplety bielizny firmy Volcano: cienką Vaxer (typu CoolDry) i trochę grubszą Unders (typu MicroFleece).



Generalnie podchodzę pod ścianę szybko i moja koszulka w czasie podejścia robi się całkowicie mokra. Ale w czasie wspinania (zwłaszcza podczas szkolenia) zdażają się długie okresy bezruchu i marznięcia. Nikt nie lubi chodzić cały dzień w mokrej koszulce i mozolnie suszyć ubrania na sobie. W czasach prehistorycznych były dostępne jedynie bawełniane koszulki, więc nosiliśmy w plecaku zapasową, żeby przebrać się pod ścianą i wspinać się w suchej. Było to dosyć uciążliwe (zwłaszcza zimą) a i tak nie zapewniało komfortu cieplnego.
Ten problem zniknął dzięki postępowi w dziedzinie technologii materiałów. Pojawiły się, niezwykle użyteczne w takich wypadkach tkaniny „oddychające”, które wyrzucają nasz pot na zewnątrz, a same bardzo szybko wysychają. Takimi właśnie cechami charakteryzuje się bielizna Volcano.

Materiał typu CoolDry, czyli popularna microfibra, posiada specjalne ułożenie włókien, zapewniające dobrą wentylację. Dzięki temu wilgoć powstająca na skórze odprowadzana jest do zewnętrznych warstw, skąd odparowuje. Jednocześnie struktura 3D materiału pozwala skórze oddychać, niwelując uczucie chłodu i wilgoci. Materiał MicroFleece jest natomiast dużo grubszy i cieplejszy, Ma puszystą strukturę, chroni przed wyziębieniem i przegrzaniem, zatrzymując w niej część powietrza, przy jednoczesnym wyrzucaniu na zewnątrz nadmiaru wilgoci.



Komplet koszulki i kalesonów Vaxer z materiału CoolDry używałem przez ponad czterdzieści dni. Oczywiście z przerwami na pranie. To oznacza zatem około trzydziestu wyjść i dziesięć prań. Natomiast kompletu Unders z MicroFleece’u tylko nieco rzadziej. Daje to niezłą podstawę do oceny tak materiałów, jak i jakości wykonania. Ponieważ bieliznę wykonaną z tego typu materiałów używam od dosyć dawna, mam dzięki temu porównanie z innymi oferowanymi na rynku.

Przede wszystkim koszulka Vaxer błyskawicznie wysycha...

Cały tekst dotyczący mini-testu bielizny do przeczytania w listopadowych GÓRACH 11 (150) 2006

Tekst: Waldek Niemiec

(dg)

 

KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com