baner
 
 
 
 
baner
 

W tatrzańskim numerze GÓR: Grań Wideł

Pod względem urozmaicenia form i kształtów obiekty wchodzące w skład Grani Wideł są ewenementem w skali Tatr. W trakcie pogodnego dnia nie ustępują strzelistością wielu wybitnym formacjom Alp czy Dolomitów, zaś przy mglistej i pochmurnej aurze niezwykle tajemnicza atmosfera na grani przywodzi na myśl powieści z gatunku fantasy.

 

Nic dziwnego, że zachwycili się nią taternicy początków XX wieku. „Widły!!! Najzuchwalsza, najdziksza grań tatrzańska!” – pisał Świerz. „Poszarpane fantastyczne baszty, smukłe igły skalne; głęboko wdarte przełęcze […] mało w Tatrach turni równie śmiałych, mało ścian równie szalonych” – wtórował mu Kordys. „Któryż z taterników nie chciał się z nimi zmierzyć, któryż z taterników nie chciał przeżyć słonecznego dnia na wspinaczce przez ich skarpy i ostrza” – dodawał Jan Alfred Szczepański. Także dla dzisiejszego tatromaniaka jest to cel obowiązkowy. W  dodatku może go zdobyć zarówno doświadczony turysta wysokogórski (jeśli stosuje się duże obejścia i nie wchodzi na Wschodni Szczyt Wideł, trudności nie przekraczają stopnia II – „dość trudno”), jak i spragniony graniowej przygody taternik (robiona „pod włos”, prezentuje trudności piątkowe).

 

O ciekawej historii związanej ze zdobywaniem Grani Wideł oraz o emocjach, jakie i obecnie wiążą się z jej przejściem, przeczytacie w najbliższym numerze GÓR.

 

Tatrzański numer magazynu GÓRY (256) już niebawem w Empikach!

 

KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com