baner
 
 
 
 
baner
 
2011-02-23
 

Wondół Challenge - czy może być jeszcze lepiej?

W połowie lutego (11-13 lutego) w Szczyrku odbył się już po raz drugi Wondół Challenge - festiwal górski, który powoli staje się kultowym i przyciąga coraz więcej fanów (pierwsza część odbyła się w Gliwicach w piątek).
Fama zeszłorocznego udanego debiutu poszła w świat i w tym roku festiwal odwiedziło zdecydowanie więcej widzów.

Niekonwencjonalnych atrakcji i w tym roku nie zabrakło. Ale po kolei.

Oczywiście podstawowym punktem programu było dobre kino górskie (nie tylko) z Banff, projekcje filmów Martyny Wojciechowskiej oraz spotkania z ludźmi gór (P. Pustelnik, O. Dzik, E. Ropek).

Piotrek Pustelnik opowiadał o niedawno zakończonej drodze do Korony Himalajów. Ola Dzik przedstawiła dramatyczne wydarzenia podczas pierwszego polskiego kobiecego wejścia na Pik Pobiedy. Edyta Ropek natomiast miała okazję przedstawienia prezentacji dotyczącej swojej kariery sportowej, pierwszych startów w zawodach międzynarodowych, treningów wspinaczki na czas oraz bardzo udanego sezonu startowego 2010, urozmaiconej krótkimi filmikami.

Myślę, że nie tylko ja cenię festiwal Wondół Challenge za interdyscyplinarność. Góry to nie tylko Himalaje, to także wspinaczka na czas (E. Ropek), czy biegi górskie (odbyło się spotkanie z Tomkiem Kliszem, który opowiadał o uczestnictwie w Ultra – Trail du Mont Blanc).

Z gór już niedaleko gwiazd - dotknęliśmy więc tych gwiazd razem z Mirosławem Hermaszewskim, pierwszym polskim kosmonautą w kosmosie, który doskonale odnalazł się wśród górołazów i przedstawił nam profesjonalne show dotyczące podbojów kosmosu.

Niedziela stała pod znakiem Rockcommended Winter Run. Ponieważ coraz więcej wspinaczy czy alpinistów treningowo biega, a nawet bierze udział w maratonach, podobnie jak w zeszłym roku zorganizowano bieg - tym razem na dwóch dystansach, dla mniej i bardziej zaawansownych :)

Były także pokazy pierwszej pomocy oraz technik ratowniczych GOPR, wystawy, loty balonem na uwięzi, symulator lotu kosmicznego (czyli popularny dmuchaniec), ścianka wspinaczkowa oraz tańce, hulanki i swawole.

Najcenniejsze dla mnie jednak było to, że jako chyba jedyna tego typu impreza w Polsce - festiwal ten nastawiony jest na rodzinne spędzanie czasu i zachęcanie do wędrówek po górach najmłodszych. Informacja o atrakcjach przygotowanych specjalnie dla dzieci, ściągnęła do Szczyrku całe rodziny. Również prelegenci i zaproszeni goście przyjechali ze swoimi najmłodszymi latoroślami.
Dzieciaki szalały przede wszystkim w basenie kulkowym. Nie miały szans się nudzić, bo zajmowali się nimi zawodowi animatorzy, którzy organizowali tematyczne zabawy, np. malowanie kosmicznej rakiety, zabawy ruchowe czy zwykłe malowanie kredkami. Malowano także twarze we wzory według życzenia dzieciaków. A pomiędzy wszystkimi przechadzali się przebrani: kosmonauta, ufoludek i miś, którzy dzieciom dostarczali także sporo emocji.

Atmosferę dobrej górskiej zabawy uzupełniały kiermasze. Można się było zaopatrzyć w dobrą literaturę (także z autografem) oraz sprzęt niezbędny na wypady w góry, a nawet zrobić zdjęcie w pełnym zimowym ekwipunku na szczycie ośmiotysięcznika!

Zastanawiam się, co organizatorzy planują na przyszły rok. Czy po tegorocznym festiwalu są w stanie nas czymś zaskoczyć? Czy może być jeszcze lepiej, ciekawiej i oryginalniej?

Kamila Gruszka / GORYonline
 Stoisko GÓR. Fot. Olga Dudek
 Najmłodsza reprezentacja GÓR. Fot. Olga Dudek
 Fot. Olga Dudek
 Fot. Olga Dudek
 Fot. Olga Dudek
 
 Martyna Wojciechowska. Fot. Olga Dudek
 Ola Dzik. Fot. Olga Dudek
 Edyta Ropek. Fot. Olga Dudek
 Fot. Olga Dudek
 Fot. Olga Dudek
 
 Fot. Olga Dudek
 Fot. Olga Dudek
 Piotr Pustelnik. Fot. Olga Dudek
 Pokaz Tomasza Klisza. Fot. Olga Dudek
 M.in. Mirosław Hermaszewski. Fot. Olga Dudek
 
 Fot. Olga Dudek
 Fot. Olga Dudek
 Fot. Olga Dudek
 Rodzinna atmosfera. Fot. Olga Dudek
 Tańce, hulanki, swawole. Fot. Olga Dudek
 
 
KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com