baner
 
 
 
 
baner
 
2005-03-16
 

Z kroniki TOPR...

W Tatrach ostatni tydzień był spokojny. Nie zanotowano żadnych poważniejszych wypadków. Zasypane szlaki, wiatr, ograniczona widoczność skutecznie odstraszały turystów od poważniejszych eskapad.


To nam zima daje do wiwatu. Niby wiosna już za tydzień, już nawet na chwilę pokazało się marcowe słoneczko, ale ogromne ilości śniegu, który zalega w Tatrach, w Zakopanem i na całym Podtatrzu sugerują, że zima nas tak szybko nie opuści. Ostatnie intensywne opady śniegu połączone z silnym wiatrem, spowodowały, że bardzo wzrosło zagrożenie lawinowe. Na lawiny nie trzeba było długo czekać. Najpierw spora lawina zeszła w rejonie Wodogrzmotów Mickiewicza, wyłamując barierki w moście. Kolejne lawiny zaobserwowano w niedzielę. Najpierw lawina, która zeszła Żlebem Żandarmerii zasypała drogę do schroniska w Morskim Oku powyżej Włosienicy, później lawina zeszła Białym Żlebem, na szczęście nie dochodząc do drogi. Kolejna lawina zeszła Marchwicznym Żlebem zatrzymując się na tafli Morskiego Oka. To tyle w rejonie Morskiego Oka. Spore lawiny zaobserwowano w Dol. Roztoki, w Dol. Chochołowskiej i Kościeliskiej. Ponieważ śniegu jest naprawdę dużo, a w górach wieje silny wiatr przenoszący śnieg na stoki zawietrzne, na dodatek w najbliższym czasie spodziewane jest dość duże ocieplenie, co dodatkowo może zdestabilizować pokrywę śnieżną, można spodziewać się zejścia kolejnych dużych lawin. Od kilku dni obowiązuje w Tatrach IV stopień zagrożenia lawinowego. Zagrożenie to jest bardzo realne.

W Tatrach ostatni tydzień był spokojny. Nie zanotowano żadnych poważniejszych wypadków. Zasypane szlaki, wiatr, ograniczona widoczność skutecznie odstraszały turystów od poważniejszych eskapad. Trochę pracy mieli ratownicy jak zwykle na stokach narciarskich, choć w porównaniu do ferii ilość wypadków wyraźnie zmalała. W minionym tygodniu ratownicy zwieźli ze stoków kontuzjowanych narciarzy. I tak na Kotelnicy Białczańskiej doszło do 16 wypadków, na Kasprowym do 6-ciu, w Małym Cichym i na Bukowinie zdarzyło się po 5 wypadków, w Białce do 3, a na Gubałówce i Nosału kontuzjowanych zostało po 2 narciarzy. Do jednego wypadku doszło w Murzasichlu.

Od poniedziałku 7.03 do 10.03 w Dolinie Chochołowskiej przeprowadzono szkolenie psów lawinowych. W szkoleniu oprócz ratowników i psów TOPR-u brało udział kilku ratowników i psów z Zahrannej Horskiej Slużby. Duża ilość śniegu pozwoliła na prowadzenie szkolenia w warunkach zbliżonych do tych, jakie panują na prawdziwej lawinie.

W Tatrach nie ma w tej chwili bezpiecznych warunków do uprawiania turystyki. Wiele szlaków zagrożonych jest zejściem lawin. W tej chwili bezpiecznie można się poruszać tylko po nielicznych szlakach. Na dodatek większość szlaków jest zasypana, nieprzetarta. Wędrowanie w takich warunkach wymaga sporo sił, a przede wszystkim właściwej oceny zagrożenia lawinowego.

Adam Marasek

Źrodło: www.topr.pl

16-03-05

(dg)

KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com